środa, 24 października 2012

Zachwyt nad Palahniukiem

No właśnie zachwyt nad tymże panem już wiele dał mi się we znaki. Podchodziłam do niego kilka razy, przeczytałam Opętanych, Potępionych, Udław się... no i zero zachwytu! Książki po prostu płytkie, nudne momentami, szokujące na siłę. Męczyłam się bardzo by przebrnąć do końca. Oczekiwałam czegoś świeżego, zaskakującego, szokującego, a dostałam papkę bredni bez przesłania. Zawiodłam się i nie polecam. Ale może spytam jeszcze raz - skąd ten zachwyt - kto mi odpowie?